MECHANIK POKONANY

MECHANIK POKONANY

   Wczoraj o godzinie 18.00 w Bobolicach na Stadionie Miejskim, Sokół rozegrał ostatni sparing przed zbliżającą się pierwszą rundą Pucharu Polski KOZPN. Przeciwnikiem był miejscowy Mechanik, który na co dzień swoje mecze rozgrywa w Koszalińskiej Klasie Okregowej (starej V lidze). Mecz był rozgrywany systemem 3x30 minut. 

   W pierwszej odsłonie tego spotkania gospodarze pierwsi próbowali zaatakować, ale świetnie dysponowana w ostatnim czasie defensywa Sokoła umiejętnie kasowała ataki Mechanika. Po jednym z błędów w linii pomocy gości, sam na sam z naszym bramkarzem wyszedł napastnik Mechanika lecz po jego uderzeniu piłka poleciała wysoko nad poprzeczką. Kilka minut później długą piłkę z pominięciem środka pola posłał nasz stoper Marcin Jakubowski, a Adam Kozak umiejętnie wykorzystał błąd obrońcy i wychodząc sam na sam z bramkarzem gospodarzy nie dał najmniejszych szans umieszczając piłkę w prawym rogu bramki. W następnej akcji Sokoła można powiedzieć, że świetnie skopiowana, a nasz napastnik po raz kolejny po błędzie obrońcy znów zaskakuję bramkarza pakując piłkę tym razem w lewym rogu bramki. 

   Druga tercja to tylko i wyłącznie przewaga Sokoła, gra tzw. "koroną" sprawiała, że zawodnicy Mechanika mieli sporo problemów i musieli bardzo dużo biegać. Po rzucie rożnym wykonywanym przez przez przyjezdnych poszła kontra lewą stroną boiska, lecz strzał, który oddał pomocnik Mechanika minimalnie minął prawy słupek bramki. Sokół szybko wznawiając grę od własnej bramki i szybkim podaniem do środka pola do Pawła Serafina, a ten świetnym prostopadłym podaniem uruchomił Adama Kozaka, który zmylił bramkarza i tym samym ustrzelił klasycznego hat-tricka. Sokół mimo strzelenia trzeciej bramki dalej atakował bramkę gospodarzy. Po jednej z akcji w polu karnym Mechanika zostaje sfaulowany nasz pomocnik, a sędzia bez wahania wskazał na wapno. Do rzutu karnego podszedł niezawodny Wojciech Puszczak i pewnym strzałem podwyższył wynik spotkania.

   W trzeciej tercji gra była dość wyrównana dużo gry w środku pola i naprzemienne ataki obu zespołów. Więcej groźniejszych sytuacji mieli zawodnicy Mechanika, ale piłka nie znalazła drogi do bramki. Sokół miał jedną z dogodnych sytuacji, ale strzał Mateusza Terefeńko został zablokowany przez obrońcę gospodarzy. Kolejna akcja, tym razem napastnik Mechanika mijając dwóch zawodników zostaje sfaulowany w okolicy 25 metra, ale nasz bramkarz nie miał najmniejszych problemów z wyłapaniem tego strzału. 

   Sokół wystąpił w składzie:

Grzegorz Karow - Marcin Jakubowski, Tomasz Wyrzykowski, Wojciech Kozak, Mateusz Dolak - Jakub Zadrożny, Paweł Serafin, Wojciech Puszczak, Patryk Wyrzykowski, Mateusz Kowalik - Adam Kozak

   Ławka rezerwowych:

Przemysław Kowalik, Sebastian Skwirowski, Mateusz Terefeńko, Kacper Żarczyński, Michał Reczulski, 

    

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości